Wspomnienia z wymiany Rotary - czerwiec 2017 |
 W czerwcu 2017 dwoje uczniów z naszej szkoły, Nadia Szumiło i Maksymilian Chwiałkowski, brało udział w tygodniowym spotkaniu uczniów z wymiany Rotary na zamku w Forchheim. Oto wspomnienia, które spisała Nadia:
,,Tygodnia spędzonego w Bawarii z Rotary Forchheim szybko nie zapomnę. Od pierwszego dnia, gdy chłopak, którego widziałam pierwszy raz na oczy, podszedł do mnie i mnie najzwyczajniej w świecie przytulił, aż do łez pożegnań w ostatni dzień, wszystko wydaje się bardziej kolorowym marzeniem niż prawdziwym przeżyciem. Tyle różnych narodowości przez większość czasu zamkniętych w zamku, w którym nie było wi-fi, wiedziałam, że nie będzie to zwyczajny wyjazd, ale rzeczywistość przerosła moje najśmielsze wyobrażenia. Niemieccy wymieńcy to była prawdziwa mozaika osobowości, ?dziwna, kazirodcza, rodzina? jak to ujął mój kolega z Meksyku, z którym do dzisiaj utrzymuje kontakt. Mimo, że było nas tylu i to z tak różnych środowisk , wręcz z różnych kontynentów, potrafiliśmy znaleźć wspólny język i spędzić razem niezapomniany tydzień. Mogłabym napisać rozprawkę na temat moich przeżyć tam, ale niech wystarczy to, że mam teraz znajomych na każdym kontynencie i wiem, że jeżeli kiedyś zapragnę zwiedzić ich kraje powitają mnie z otwartymi ramionami i uśmiechem. Jestem wdzięczna za to, że przez ten tydzień mogłam być częścią tak wspaniałej rodziny.'' Nadia Szumiło, 2A
|
|
Wspomnienia Nastazji - wrzesień 2017 |
 Rozpoczynamy cykl relacji naszych uczniów, którzy wyjechali za granicę na rok w ramach międzynarodowej wymiany Rotary Exchange. Rozpoczynamy od Nastazji Bielickiej, która aktualnie przebywa w Australii.
,,Przebywam aktualnie w Australii, w pobliżu Sydney. Bardzo mi się tu podoba pomimo wielu lęków na początku mojej podróży. Poznałam wielu wspaniałych ludzi z całego świata i cieszę się, że zdecydowałam się wyjechać do Australii. Aktualnie mamy wakacje, więc razem z moją host rodziną wybieramy się na wakacje. Pomimo, że jest wiosna codziennie jest 30 stopni, więc wydaje mi się jakby było lato. Szkoła różni sie od naszej w Polsce. Muszę nosić mundurek ( nie jest taki zły), mogę sama wybrać przedmioty, które mnie interesują i codziennie zaczynam o godzinie dziewiątej rano. Po szkole z przyjaciółmi jeździmy na plaże, gdy jest bardzo gorąco, a zdarza się to bardzo często. Na początku byłam bardzo przerażona szkołą, jak sobie poradzę i czy dam radę zrozumieć kogokolwiek. Teraz już wiem, że byłam w błędzie. Szkoła to najlepsza część mojego dnia, mam wspaniałych przyjaciół oraz nauczycieli, którzy zawsze mi pomogą. Czuje się tutaj jak w domu chociaż bardzo tęsknię za moimi przyjaciółmi z IX LO, trzymjacie się kochani! Podsumowując ten rok zapowiada się świetnie. Jestem na razie miesiąc i już wiem, że to moje miejsce." |
|
|
|
<< Początek < Poprzednia 1 2 3 4 Następna > Ostatnie >>
|
Strona 1 z 4 |